Srebrne nausznice z kolekcji Wings

Powrót z przeszłości – jak nausznica została najmodniejszym biżuteryjnym dodatkiem

Czerwiec 26, 2025

Od starożytności po współczesność – historia nausznic

Historia nausznic, co może Was zaskoczyć, zaczęła się około 2 tysiące lat temu!

Podobno najstarsze znane nausznice (czyli ozdoby uszne zakładane na ucho bez przekłuwania) datowane są na epokę brązu, a ich ślady sięgają około 2000–1200 p.n.e. Znaleziono je m.in. na terenach dzisiejszego Bliskiego Wschodu, Azji Środkowej oraz subkontynentu indyjskiego. W Indiach, gdzie tradycja zdobienia ciała sięga tysiącleci, popularne były ozdoby takie jak karn phool – dekoracje na całe ucho, często przypinane do włosów lub kości policzkowej. Takie ozdoby mogły pełnić rolę zbliżoną do dzisiejszych nausznic.

Nausznice wróciły do łask w latach 80. jako element stylu punkowego i rockowego. Stały się symbolem niezależności i odwagi – alternatywą dla tradycyjnej, „grzecznej” biżuterii. W latach 90. zyskały bardziej kobiece formy i trafiły na wybiegi największych projektantów. Ja pamiętam je właśnie z tych lat i okresu młodości. Sama miałam kilka sztuk – ozdobne i gładkie kółka i szersze obręcze oraz oczywiście klasyk – ludzika wspinającego się po uchu. Właśnie ten obraz z przeszłości został we mnie i zainspirował mnie tak bardzo, że wiele lat później zaczęłam robić własne nausznice.

Nie z potrzeby podążania za trendem – wtedy nie były jeszcze modne – ale z potrzeby wyrażania siebie, zaproponowania klientkom czegoś innego, nietuzinkowego. Chciałam tworzyć biżuterię, która jest efektowna i przyciąga wzrok. I tak w 2014 roku pojawiły się moje pierwsze nausznice.

Zanim podziwialiśmy je na światowych wybiegach, Instagramie czy w sieciówkach, można je było kupić na mojej stronie, a ja zaczęłam swoje eksperymenty z tą formą biżuterii. Pierwsze prace były bardzo okazałe, niektóre nausznice pokrywały całe ucho i były w „elfickim” stylu. Ażurowe, złocone, srebrne, oksydowane, z cyrkoniami lub kamieniami naturalnymi. Miały stanowić główną ozdobę biżuteryjną, zwracać uwagę.

Skąd aktualna moda na nausznice?

Dziś nausznice przeżywają renesans. Pokochały je gwiazdy, stylistki i dziewczyny, które chcą dodać sobie charakteru bez konieczności dodatkowego przekłuwania uszu. To biżuteria, która potrafi być subtelna albo bardzo odważna. I to właśnie w nich uwielbiam – wolność i wszechstronność.
Moda na nausznice zaczęła na dobre rozkwitać około 2018–2019 roku, kiedy minimalistyczne formy zaczęły ustępować miejsca biżuterii „statement” – wyrazistej, wielowymiarowej, często asymetrycznej. Trendy z wybiegów (np. Gucci, Diora, Balenciagi czy Givenchy) przeniknęły do codzienności. Nausznice idealnie wpisały się w tę zmianę: są widoczne, ale niezobowiązujące, stylowe, ale niebanalne. Kobiety coraz częściej chcą się wyróżniać z tłumu, często w pracy obowiązuje je dress code, ale fryzurą, makijażem i biżuterią właśnie mogą podkreślać swój styl i indywidualizm.
Poniżej nausznica Gucci z kolekcji z 2024r.

Nausznica Gucci kolekcja z 2024 roku

Ewolucja w mojej twórczości

Z czasem pojawiła się we mnie potrzeba stworzenia innego rodzaju ozdób na ucho. Nadal ciekawej, nietuzinkowej, ale bardziej codziennej. Wtedy stworzyłam pierwsze nausznice na sztyfcie. Wciąż zajmowały dużą powierzchnię ucha, zdobiły niemalże cały płatek, ale nie wymagały wielu dziurek. Kolekcje Kora, Paths, Symbiosis czy Tubes wyróżniają się fakturą. Mają wydłużoną formę, dzięki czemu są bardzo widoczne. Można je nosić asymetrycznie lub w parze. Są to lekkie, wygodne i służą do noszenia na 2 sposoby – jako nausznice i tradycyjne kolczyki. Dzięki temu są bardzo uniwersalne.

Dziś nausznice są zwieńczeniem praktycznie każdej nowej kolekcji. Uwielbiam je robić i szukać wciąż nowych form. Każda moja praca to efekt wielu lat doświadczeń, prób i intuicji. Lubię balansować między prostotą a wyrazistością. W moich projektach znajdziecie zarówno subtelne, delikatne formy, jak i odważniejsze, rzeźbiarskie konstrukcje. Jedno się nie zmienia: każda z nich powstaje z dbałością o detal i z myślą o osobie, która będzie ją nosić.
Nie tworzę „ozdób do szuflady”. To biżuteria do noszenia – codziennie albo od święta. Biżuteria, która dodaje odwagi, opowiada coś o Tobie – czasem głośno, czasem szeptem.

Srebrna nausznica Brokilon

Jak nosić nausznice?

Tu na szczęście mamy pełną dowolność. Nausznice można nosić asymetrycznie lub w parach. Solo, jako mocny akcent, albo w towarzystwie innych klasycznych kolczyków, czy innych nausznic! Są idealne do stylizacji codziennych, ale także wieczorowych. W zależności od tego, który model wybierzesz, mogą być dyskretnym, niebanalnym dodatkiem lub „zrobić” całą stylizację. Na mojej stronie znajdziecie kilkadziesiąt wzorów nausznic. Jeśli kochasz biżuterię, a nie masz jeszcze żadnej nausznicy, warto wzbogacić o nie swoją kolekcję. Jeśli masz już kilka moich nausznic, koniecznie obserwuj moje nowości. Na pewno pojawi się ich jeszcze bardzo dużo na mojej stronie 🙂

Główne zdjęcie – Magdalena Baczyńska